|
www.onyksowa.pl Alternatywne i niezależne forum mieszkańców Wspólnoty Onyksowa 11, 13, 15
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mamoniowa
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z domu :-)
|
Wysłany: Śro 22:14, 08 Gru 2010 Temat postu: Zgłaszane usterki i odpowiedzi...Zarządu |
|
|
Zastanawiam się, dlaczego na usterkę zgłoszoną przez jednego z mieszkańców bezpośrednio p. Jańcowi odpowiada Zarząd. I to odpowiada nie osobiście mieszkańcowi, tylko publicznie(przez wywieszone kartki na klatkach) całej wspólnocie.
Nie chciałabym, aby cała Wspólnota wiedziała jakie usterki zgłaszam p. Jańcowi :roll
Ciekawe, czy jak bym wpisała takiego posta na innym forum, to mój post by zniknął.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lorenzo
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 22:50, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Doszło do kuriozalnej sytuacji. Hałas z kotłowni dobiegający do mieszkania zgłaszam zarządcy. W odpowiedzi na klatce schodowej czytam obszerne sprawozdania na ten temat, chociaż nie do końca. Opinia eksperta stwierdza mówi że hałasu w trakcie wizji na korytarzu nie stwierdził. I byłoby wszystko pięknie i fajnie, gdyby nie nie fakt że ja mówię o jednym a spec od kotłowni o drugim. Ja o hałasie w mieszkaniu dobiegającym z kotłownii, spec mówi że na korytarzu nie słyszy. Korytarz jakkolwiek spełnia we wspólnocie określone ważne funkcje nie interesuje mnie w kwestii hałasu aż tak bardzo jak moje mieszkanie. Temat pozostaje nadal nie rozwiązany. O ile o niedogodnościach związanych z hałasem informowałem zarządcę telefonicznie, to odpowiedzi nadal nie otrzymałem. W dalszej części przystąpię do wymiany korespondencji za pośrednictwem poczty. W całej tej sytuacji najgorsze jest to, że osoba odpowiedzialna za sprawy Wspólnoty nie wykazała choć minimum empatii, nie zapukała do drzwi żeby sprawdzić na własne uszy co słychać w zgłaszanym temacie. Podobnie jeden z Członków Zarządu Wspólnoty obecny przy serwisancie kotłowni przed tygodniem, który na moją prośbę wejścia do mieszkania zasłonił się...brakiem słuchu. Jednak w całej tej sytuacji widzę pozytywy w postaci elaboratu widniejącego na tablicy ogłoszeń opisującego sprawę, co dobrze rokuje na przyszłość, bo jeśli w kiedyś zgłoszę do zarządcy zapchanie muszli klozetowej jest nadzieja na zapoznanie wszystkich mieszkańców poprzez odpowiednio szerokie sprawozdanie sporządzone przez osoby naśladujące Agatę Christie o treści mojego żołądka. Smacznego!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lorenzo dnia Czw 23:44, 09 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
jozin
Dołączył: 11 Sty 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:01, 12 Sty 2011 Temat postu: Re: Zgłaszane usterki i odpowiedzi...Zarządu |
|
|
mamoniowa napisał: | Zastanawiam się, dlaczego na usterkę zgłoszoną przez jednego z mieszkańców bezpośrednio p. Jańcowi odpowiada Zarząd. I to odpowiada nie osobiście mieszkańcowi, tylko publicznie(przez wywieszone kartki na klatkach) całej wspólnocie.
Nie chciałabym, aby cała Wspólnota wiedziała jakie usterki zgłaszam p. Jańcowi :roll
Ciekawe, czy jak bym wpisała takiego posta na innym forum, to mój post by zniknął. |
Odpowiedz jest prosta, chodzi o zniechecenie mieszkańców do zgłaszania usterek. Trochę administrowanie naszym budynkiem się wypaczyło, bo już niewiadomo czy administracja jest dla nas czy my jesteśmy dla administracji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onx
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:38, 12 Sty 2011 Temat postu: Re: Zgłaszane usterki i odpowiedzi...Zarządu |
|
|
jozin napisał: | mamoniowa napisał: | Zastanawiam się, dlaczego na usterkę zgłoszoną przez jednego z mieszkańców bezpośrednio p. Jańcowi odpowiada Zarząd. I to odpowiada nie osobiście mieszkańcowi, tylko publicznie(przez wywieszone kartki na klatkach) całej wspólnocie.
Nie chciałabym, aby cała Wspólnota wiedziała jakie usterki zgłaszam p. Jańcowi :roll
Ciekawe, czy jak bym wpisała takiego posta na innym forum, to mój post by zniknął. |
Odpowiedz jest prosta, chodzi o zniechecenie mieszkańców do zgłaszania usterek. Trochę administrowanie naszym budynkiem się wypaczyło, bo już niewiadomo czy administracja jest dla nas czy my jesteśmy dla administracji. |
Cały problem w tym, że zarząd nie może zrozumieć, że od decydowania o swoich sprawach są mieszkańcy (Wspólnota) - przykład z wyłączanym oświetleniem. Zarząd jest ustanowiony po to by wypełniać wolę Wspólnoty i gonić do pracy (nadzorować) zarządcę. Dlatego nie jest ważne czy coś co zrobił zarząd przyniesie oszczędności czy nie (np. oświetlenie) gdy tego nie życzy sobie Wspólnota, a odszczekiwania zarządu na forum do jej członków jest niczym innym tylko ich olewaniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lorenzo
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 10:18, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Przyszła mi do głowy dość absurdalna (mam nadzieję) wizja braku usuwania usterek z powodu poszukiwania oszczędności. Nie mam tutaj na myśli usterek które obejmuje gwarancja developera, bo w tym zakresie parcie jest ogromne. Chodzi mi o usterki bieżące, powstające w wyniku eksploatacji budynków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|