|
www.onyksowa.pl Alternatywne i niezależne forum mieszkańców Wspólnoty Onyksowa 11, 13, 15
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KazmirZ
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:26, 07 Gru 2010 Temat postu: Dlaczego i po co? |
|
|
Takie pytanie zada zapewne każdy, kto tu zajrzy. Jest przecież forum www.poreba2.fora.pl, które powstało z myślą o mieszkańcach i powinno wystarczyć. Rzeczywiście stan taki byłby satysfakcjonujący, gdyby każdy z użytkowników mógł zawierać tam wpisy przedstawiające jego punkt widzenia. Tak w chwili obecnej nie jest.
A zaczęło się to prawdopodobnie dawno temu. Jeszcze kiedy funkcjonował stary Zarząd. Nowy Członek Zarządu, wybrany w drodze podjęcia Uchwały, w mniemaniu moim jak również pozostałych Członków ówczesnego Zarządu zdecydowanie wykraczał w swoich działaniach poza pewne granice, co dla nas było nie do przyjęcia. Podjęliśmy decyzje (każdy z nas dokładnie to przemyślał), że dla dobra każdego z nas lepiej będzie zrezygnować i zająć się swoimi prywatnymi sprawami. Sielanka trwała jakiś czas, do niedawna. Zaczęło się niewinnie – mam problem z ciepłą wodą, a właściwie jej brakiem. Sytuacja jak wiele innych, pewnie awaria, więc trzeba zgłosić Zarządcy, co uczyniłem. Błędem (jak się później okazało) było dodatkowe przesłanie zgłoszenia dw. Zarządu. Ze skrzynki Zarządu otrzymałem korespondencję zwrotną, że odbędą się przeglądy kotłowni i przy okazji proponuje się przeprowadzenie badania temperatury wody w moim mieszkaniu (w godzinach niskiego obciążenia sieci) automatycznie podważając moje zgłoszenie, umieszczając je w kategorii science-fiction. Po tych faktach, w rozmowie z kolegą z poprzedniego Zarządu dowiedziałem się, że w okresie zaistnienia moich problemów, w kotłowni miały miejsce tajemnicze wizyty Członków Zarządu z osobą spoza Wspólnoty. Podczas rozmowy z Członkiem Zarządu -Panem Michałem, kolega dowiedział się, że był to nieautoryzowany serwisant i jego wizyta ma związek z wdrażanymi we Wspólnocie oszczędnościami. Dodatkowo wizyta ta w czasie pokrywa się z jeszcze jednym faktem – pojawienia się hałasu wprowadzającego duży dyskomfort w mieszkaniu na 6p I klatki. Na forum Pana Michała zaczęły jak grzyby po deszczu pojawiać się wpisy osób, których dotknął problem wody. Jakby tego było mało, rozmowy z sąsiadami z bloku nr 13 pozwoliły mi się utwierdzić w przekonaniu, że nie jestem odosobniony w trudnościach z temperaturą. Podjąłem więc korespondencję ze skrzynką Zarządu, w celu wyjaśnienia ww. sytuacji. Prosiłem o wyjaśnienie kto i po co był w tej kotłowni (to są te trudne techniczne pytania, którymi zasypywałem Zarząd). Odpowiedzi jedna po drugiej podawały mi różne informacje, bezpośrednio nie odnoszące się do zadanego pytania, co przy codziennych problemach z kąpielą dziecka w godzinach 19-20 potęgowało tylko moją frustrację. Na forum, po przeglądzie technicznym okazało się, że serwisant uznaje temperaturę 50 oC w miejscu poboru usytuowanym w bezpośrednim sąsiedztwie kotłowni za prawidłową i nie odbiegającą od wskazywanej na forum i w korespondencji do mnie, zgodną z Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury: 55 -60 oC. Hałas wg zapisów Zarządu podanych do oficjalnej wiadomości również był wymysłem. I nadszedł ten dzień, godzina W. Przy próbie kąpieli córki z kranu leciała woda o temperaturze 28oC. Przeszedłem po sąsiadach i po potwierdzeniu złożoności problemu, pozwoliłem sobie na wykonanie telefonu do jednego z Członków Zarządu celem zaproszenia na prezentację obrazującą moje doświadczenia. W rozmowie dowiedziałem się, że ktoś odciął gaz (w domyśle chodziło chyba o mnie) celem zwrócenia uwagi na kotłownie. Zostałem zaproszony na naprawę. W międzyczasie zająłem się sprawami prywatnymi i po jakimś czasie dostałem „sygnał” od tegoż Członka Zarządu. Po oddzwonieniu, podczas 10 minutowej rozmowy, po raz kolejny próbowałem uzyskać informację co było przedmiotem wizyty w kotłowniach. Dowiedziałem się, że nie mam prawa rozliczać Zarządu oraz, że jest to prywatna sprawa kto i gdzie z moim rozmówcą chodzi po Wspólnocie (ale kotłownia chyba nie jest pomieszczeniem ogólnodostępnym). Ponadto, dostałem słowne zapewnienie, że nie było żadnych ingerencji w parametry kotłowni. To w sumie mi wystarczyło, choć ciekawość nadal powodowała chęć poznania informacji kto obcy był w naszej kotłowni oraz jaki był cel jego wizyty.
Kiedy doszło do awarii kotłowni w naprawie uczestniczyłem czynnie, między innymi poprzez odnalezienie i docięcie tymczasowego odprowadzenia kondensatu (rura odpływowa) z pompy bezpośrednio do odpływu. Rozmowa przeprowadzona z osobą naprawiającą (serwisant tej samej firmy, która przeprowadzała przegląd kontrolny) pozwoliła uzyskać informacje, że oficjalne stanowisko Zarządu iż niemożliwym było ustawienie odpowiedniej temperatury dla pieca jest bzdurą. Poprosiłem, w związku z zajmowanym stanowiskiem, obecnego przy naprawie Członka Zarządu o zmianę parametrów. Serwisantowi zajęło to dosłownie minutę. Niestety nie byłem podczas wizyty w drugiej kotłowni ale serwisant hałas zauważył i stwierdził, że normalne to nie jest. Po naprawie, skierowałem do Zarządu wypowiedź, w której jasno zaznaczyłem, że problem uważam za wyjaśniony i nie oczekuję dalszej korespondencji.
Na forum, swoją wypowiedź zawarł Tomasz, który we wcześniejszych wypowiedziach Zarządu pomówiony został, że wymyślił sobie hałasy jak również obniżenie temperatury wody. Jakież było moje zdziwienie, kiedy po jego wpisie, użytkownik o nicku Teresa (jeżeli to jest ta Pani Teresa, o której myślę, to podziwiam jej szybkość nauki obsługi komputera, kiedy ja byłem Członkiem Zarządu chciała ode mnie numer telefonu bo nie ma komputera i Internetu a teraz jest aktywnym uczestnikiem on-line'owej społeczności) postanowił zawrzeć w swoich wypowiedziach treści niezgodne z prawdą i stawiające mnie w świetle pieniacza nie mającego do robienia nic ciekawszego niż natarczywość wobec jednego z Członków Zarządu jak i Zarządcy. Do Zarządcy aż pozwoliłem sobie zadzwonić aby o sprawie porozmawiać. Zaskoczenia pytaniem nie ukrywał. Więc postanowiłem opublikować własne oświadczenie o treści:
Cytat: | „Szanowna Pani Tereso,
Z uwagi na postawione wobec mojej osoby publicznie zarzuty, pomimo wcześniejszego postanowienia o nie zawieraniu jakichkolwiek wypowiedzi na tym forum, zwracam się do Pani również publicznie, o rozwinięcie poniższych fragmentów swojej wypowiedzi:
Teresa napisała:
Cytat: | ....Szkoda, że na ostatnim zebraniu, kiedy to panowie mieli okazję pochwalić się swoim profesjonalizmem nie zrobili tego , jeszcze jako Członkowie Wspólnoty.... |
Rozumiem, że ma Pani wobec mojej osoby zarzuty personalne co do sposobu przeprowadzenia ostatniego zebrania, proszę o szczegóły.
Teresa napisała:
Cytat: | ...Otrzymuje informacje, iż drugi były Członek Zarządu p. Dominik - jest bardzo napastliwy w stosunku do p. Michała - Członka Zarządu jak również w stosunku do p. G. Jańca w związku z usterkami w kotłowni. Zdaje pytania specjalistyczne i wymaga na nie odpowiedzi zamiast zadzwonić do właściwej firmy... |
Przed chwilą dzwoniłem do Pana Jańca z zapytaniem, czym moja napastliwość wobec jego osoby się objawiała. Był co najmniej zdziwiony tak skonstruowanym pytaniem i stwierdził, że jedynie zgłosiłem usterkę. Osoby wątpiące w zasadność mojej wypowiedzi proszę o osobisty kontakt z Panem Jańcem.
Poprzez napastliwość wobec Pana Michała rozumiem, że ma Pani na myśli chęć uzyskania odpowiedzi na pytanie kto i po co był w ubiegły czwartek w kotłowni wobec niechęci przedstawienia tej informacji przez Pana Michała? Jeżeli tak, to przepraszam, że chciałem wiedzieć czy ma to jakiś związek z moimi (notabene nie dotyczyło to tylko mojego mieszkania) problemami z ciepłą wodą, nie zgłaszanymi na tym forum w związku z postanowieniem nie wypowiadania się tutaj nigdy więcej z różnych powodów. Dla zainteresowanych również jestem w stanie przekazać pełną treść korespondencji ze skrzynką mailową Zarządu w przedmiotowej sprawie. Pod wskazany w wypowiedzi prezentującej stanowisko Zarządu numer telefonu dzwoniłem wielokrotnie, łącząc się jedynie ze skrzynką pocztową. Dla potwierdzenia mogę przedstawić biling. Dodatkowo z własnej inicjatywy wysłałem zapytanie do producenta De Dietrich w celu uzyskania rzeczowej odpowiedzi a od Pana Michała chciałem jedynie uzyskać informację dlaczego Zarząd przyjął słowa serwisanta, że temperatura niższa od tej wskazanej w Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury jest w naszym przypadku w porządku. Wszelkie moje działania miały podłoże w codziennych trudnościach w uzyskaniu o godzinie 19 temperatury umożliwiającej mi kąpiel dziecka. Dodatkowo podczas wczorajszej naprawy kotłowni, w której brałem czynny udział konstruowałem pytania techniczne kierując je do serwisanta, celem potwierdzenia publicznie przedstawionego stanowiska Zarządu. Dzięki temu teraz w kranie mam temperaturę wody taką jak przed powstaniem problemu i nie odbiegającą od norm.
Teresa napisała:
Cytat: | ...Chciałabym przekazać p. Tomaszowi na forum publicznym, że nie życzymy sobie pomówień, oskarżeń i insynuacji ze strony byłych Członków Zarządu - tylko dlatego, że dbamy o dobro wspólne... |
W którym miejscu zostali Państwo przeze mnie publicznie (a nawet niepublicznie) pomówieni? Zarzut jest adresowany wobec mnie i Tomasza, podejrzewam, że Tomek również swoje pytanie tak skonstruowane zada.
Teresa napisała:
Cytat: | ...Mieszkańcom wyjaśniamy, że nie jesteśmy winni żadnych awarii oraz "odgłosów" z kotłowni, która "przypadkowo" znajduje się w klatce p. Tomasza, a działanie byłych członków zarządu uznajemy za pieniactwo... |
Jak każdy w demokratycznym kraju ma Pani możliwość przedstawienia swojej subiektywnej opinii. Nie mam zielonego pojęcia o czym w moim zachowaniu mówi Pani w kategorii pieniactwa.
Wydaje mi się, że poszła Pani zdecydowanie za daleko w swoich wypowiedziach. Na razie nie wiem co z tym począć, ale na pewno tego tak nie zostawię. I zapewniam Panią, że nie wynika to ze wskazanego powyżej pieniactwa. W mojej opinii, poprzez Pani wypowiedź naruszone zostały pośrednio moje dobra osobiste.
Wszystkich mieszkańców chciałem przeprosić za powyższą dyskusję, gdyż w mojej opinii takie coś nie powinno mieć tu miejsca, jednak nie mogłem przejść obojętnie wobec wypowiedzi Członka Zarządu - Pani Teresy.
Z poważaniem
Dominik
blok 13 I klatka” |
I co? 2 minuty później wpis znika. Ponawiam więc próbę. Znów to samo. Po kilku razach nagle okazuje się, że zostałem z forum wyrzucony. Dlaczego? Informacji takowej nie otrzymałem. Więc wysyłam SMS osobie, która mnie z forum usunęła z informacją, że sprawy tak nie zostawię. Odpowiedzi nie było.
Pomimo moich postanowień, że podejmę jakieś działania, pod wpływem argumentów przedstawionych mi przez małżonkę, z planów zrezygnowałem. Ale po upływie dosłownie dnia, kiedy to myślałem, że może mnie ponosi, skontaktowała się ze mną przez facebook’a żona jednego z mieszkańców. Prosiła o kontakt, gdyż jej mąż ma problem z administratorem forum. Wspomniany małżonek zamieścił swoje przemyślenia nt. funkcjonowania Zarządu, ale jego wpis zniknął natychmiast. Nick pod jakim pojawił się wpis został zablokowany przez administratora forum! Do otrzymanej przeze mnie korespondencji, załączone zostały również usunięte wypowiedzi:
Cytat: | „Witam
Ja również odczułem zdecydowany spadek temperatury CW. Nie wierzę, że nagle rozregulowały się logotermy w tylu mieszkaniach. Z informacji podawanych przez innych mieszkańców wynika, że również serwisant logoterm wskazywał na kotłownię. Przykro czytać, że zamiast ukierunkowania na rozwiązanie problemu dąży się do nagłośnienia kwestii jakoby ktoś obwiniał Zarząd a z wizyty serwisanta najważniejsze jest uniewinnienie Zarządu i dowodzenie jaki to łgarz z byłego członka, co komisyjnie stwierdził zarząd ze świadkami badając temperaturę wody w mieszkaniu byłego członka pod kątem jej zgodności z odpowiednim rozporządzeniem. Jak to się czyta to wygląda to jak przedszkole. Na dodatek dzień później dochodzi do poważnej awarii i jeszcze dowiadujemy się, ze poprzedni serwisant był niekompetentny bo twierdził, że nie można podwyższyć temperatury, a drugi zwyczajnie dokonał cudu. Z wyjaśnień drugiej strony wynika, że informacje przekazane oficjalnie były co najmniej niepełne, żeby nie powiedzieć nierzetelne. Naprawdę nawet autorytet zarządu i jego stwierdzenie, że "stanowisko w sprawie wody jest jedno" i że temperatura jest zgodna z rozporządzeniem nie przekonuje mnie, jeżeli jest mi zimno w tyłek w mojej wannie. Nie przyszłoby mi do głowy, że ktoś celowo uszkodził urządzenia w kotłowni, ale tak samo uważam, że nikt nie robi szumu ze mu zimno w tyłek, jak bierze cieplutką kąpiel.
Przy wyborze nowego członka zarządu nie dowiedziałem się moim zdaniem jedynej istotnej informacji o tej osobie czyli tego, że jest administratorem niniejszego forum. Nie wiem dlaczego tak postąpił, czy miał się czego wstydzić, ale mnie akurat ta informacja najwięcej mówiłaby o tej osobie. Od tego momentu osoba ta straciła w moich oczach wiele na wiarygodności.
Nie znam osobiście ani żadnego z obecnych, ani byłych członków zarządu. Parę razy komunikowałem się mailowo z Panem Tomkiem i byłem bardzo zadowolony ze sposobu w jakich podszedł do poruszonych problemów. Wszyscy chyba wiemy, że coś jest nie tak skoro po uzupełnieniu składu zarządu o jedną osobę 3 postanowiły zrezygnować.... Doceniam zaangażowanie nowego członka w problemy naszej wspólnoty, ale uważam, że mamy zarządcę, który bierze wynagrodzenie i to do czegoś go obliguje. Czytam o "ratowaniu gwarancji", "wykrywaniu nieprawidłowości", "komisyjnym stwierdzaniu" zupełnie, jakby zarząd wspólnoty był ciałem o charakterze wywiadowczym. Zaniedbanie gwarancji na kotłownię to poważne uchybienie zarządcy. Tak samo stan kotłowni opisany przez członka zarządu. Być może nie mamy najlepszego zarządcy, a może po prostu za bardzo chcieliśmy zaoszczędzić. Niedługo spadnie śnieg i jestem przekonany, że zarządca nie wpadnie spontanicznie na to, że wyjazd z garażu podziemnego musi być odśnieżony około godziny 6 rano.
Jeżeli mogę coś zasugerować to wcześniej miałem do czynienia z firmą Graden. Była droższa od Jańca, ale nie mam im nic do zarzucenia. Człowiek dyżurny, który potrafił przyjechać na telefon w nocy, bo sąsiadce korki wywaliło i nie wiedziała co z tym począć, w zimie codziennie wszystko odśnieżone o świcie włącznie z podobnym podjazdem, który z pewności ą okaże się przy obecnym zarządcy newralgiczny. W lecie regularnie podlewana była zieleń i o dziwo trawa rosłą a nie wysychała mimo, ze również była zasiana na płycie parkingowej. Jeżeli chodzi o sprzątanie to proszę mi wierzyć że po tym co miałem w Gradenie tutaj nie wiedziałbym, że jest sprzątanie jakbym nie miał takiej pozycji na naliczeniu czynszu. W Gradenie wiedziałem nawet ile razy w roku myte są okna na klatkach - I BYLY MYTE!!! Tutaj nikt nie wpadł na to, żeby pierwszy raz porządnie posprzątać po budowie. Zaschnięty beton na terakocie przecierany jest mopem. Może trzeba zapłacić raz za solidne sprzątnięcie tego wszystkiego ekstra albo zdecydować się na umowę na czas określony jeżeli chodzi o sprzątanie.
Pamiętam jakie były zarzuty do firmy "Dom" bo spaliła się żarówka na podjeździe. Teraz powyłączaliśmy część latarni co moim zdaniem wcale nam nie służy i nie jest współmierne z korzyściami jakie możemy osiągnąć. Mamy oszczędzać dalej, wyłączać w nocy światło dyżurne na klatkach w 11-ce i połowę świateł na podjeździe. Moim zdaniem sama ankieta nie upoważnia do takich kroków. Rozumiem, że żyję we wspólnocie i nie musi moje zdanie być górą ale niech będzie to przynajmniej zdanie większości wyrażone uchwałą. Nie twierdzę, że każda sprawa wymaga uchwały, ale samo to, ze nawet w ankiecie było sporo głosów przeciw powinno zasugerować, że przeprowadzenie decyzji w drodze uchwały pozwoli uniknąć późniejszych dyskusji. Kwestia oświetlenia to nie tylko źródło oszczędności. Dla mnie ważne jest też bezpieczeństwo czy nawet sam wygląd naszego osiedla. Zarząd niedawno chwalił się, że uregulowano wyłączniki czasowe światła na klatkach. Dało się to zauważyć. Codziennie denerwuje mnie to, że w I klatce bloku 11 czekając na poziomie "-1" na windę muszę 3 razy włączać światło...
Pozwolę sobie jeszcze zasugerować, że od członków zarządu oczekiwałbym nastawienia na dialog. Trudno mi się wypowiadać czy "Pan Michał wystarczająco długo wytrzymał ze starym zarządem", bo to jednak stary zarząd zrezygnował na widok Pana Michała, chociaż sam rekomendował jego osobę do Zarządu. Osobiście stosunkowo późno kupiłem mieszkanie wiec nie wyczekałem się zbyt długo i nie miałem zbyt dużych problemów z deweloperem. Wszyscy chcielibyśmy, żeby usterki były usuwane szybciej. Rozumiem, ze komuś deweloper mógł naprawdę mocno podpaść, ale szczególnie członkowie zarządu powinni umieć myśleć o interesie wspólnoty a nie o odgryzieniu się wobec dewelopera. Gdyby przyszło mi reprezentować dewelopera w rozmowach z naszą wspólnotą to chyba miałbym dziwne uczucia gdybym wiedział jaki avatar obrał sobie jeden z członków zarządu wspólnoty. Zarząd wielokrotnie w sposób niezwykle biegły cytował przepisy prawa, ale obawiam się, że nie ma pełnej swobody w używaniu logotypu innego podmiotu tym bardziej, jeżeli modyfikuje się go w sposób, który raczej nie wzbudzi zachwytu właściciela praw do tego znaku. Z pewnością nie służy to wspólnocie, a może być nawet podstawą roszczeń wobec niej.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Jesteście miłymi sąsiadami. Czasem tylko jak zaglądam na to forum to się zastanawiam, że to chyba nie Wy....
Piotr, blok 11, klatka I” |
Ja w tej treści nie widzę żadnych zapisów niezgodnych z regulaminem. Zarzutem jest podobno trolowanie. Dokładnie Zarząd wspólnoty wyjaśnił, że nick został założony (dodajmy ponad pół roku wcześniej) tylko w tym celu, aby zamieścić jeden wpis zawierający oskarżenia wobec Zarządu oraz bezpośrednio po wypowiedzi Pana Tomka, którego wbrew treści wpisu wg "dowodów" posiadanych przez Zarząd Pan Piotr zna osobiście.... Dodatkowo Pan Piotr dowiedział się (chociaż nie pytał, bo nie wiedział) że moje wpisy zostały usunięte, bo użyłem pełnych danych osobowych Członka Zarządu (a ja myślałem, że to jest osoba publiczna). W korespondencji z Panem Piotrem, ze strony Zarządu pojawiły się moje pełne dane osobowe.
Po tym zgłoszeniu, skontaktowałem się z Panem Piotrem i we 3 z Tomaszem, podjęliśmy decyzję, że dalej tak być nie może. I stąd to forum. Tutaj wypowiadać mogą się także banici, ewentualnie osoby, które spotkały się z podobnymi problemami, choć wydaje mi się, że jesteśmy w tym odosobnieni, gdyż jako jedyni pozwoliliśmy sobie na otwartą krytykę wobec działań obecnego Zarządu.
W ostatnim czasie pojawiły się kolejne oświadczenia, nie powstrzymam się więc od słowa również w tym miejscu. Nie da się ukryć, że wypowiedź serwisanta łącząca problemy z temperaturą wody z pompą odsysającą kondensat wydaje się słuszna. Mnie osobiście dziwi fakt, że ciepłota spadła również w drugim pionie, obsługiwanym przez równoległą kotłownie, w której pompa się nie zepsuła a pojawił się w niej dodatkowy hałas. Dziwi mnie również to, że Zarząd uznaje za słuszniejsze wydawanie kolejnych oświadczeń, w których zawiera wręcz paradoksalne zapisy:
Cytat: | „kilka miesięcy temu podjęliśmy decyzję o tym, że Zarząd ma mieć dostęp do kotłowni …
... gwarancja uratowana została w ostatniej chwili" |
niż udzielenie prostych odpowiedzi na proste pytania. Dyskusji w ogóle nie podejmował bym, gdyż dotychczas żadnych zastrzeżeń do pracy Zarządu nie miałem. W sumie to nawet cieszyłem się, że problem w żaden sposób już mnie nie dotyka. Ale po potraktowaniu Piotrka (tak, już jesteśmy na Ty, bo minęło ponad 2 tygodnie od powyższych wydarzeń) w ten a nie inny sposób, zignorowaniu problemu z ciepłą wodą oraz wdrażaniu oszczędności za wszelką cenę (czytając oświadczenie na tablicy ogłoszeń światło zapalałem sobie 3 razy) nie mogłem się powstrzymać od słowa komentarza. Zabrano mi tą możliwość na www.poreba2.fora.pl więc zawieram to tutaj.
Pisanie co obecny Zarząd „osiągnął” w świetle przedstawiania braku osiągnięć poprzedniego Zarządu pozwolę sobie nie skomentować. O uprzednich działaniach również nie będę pisać bo ja swoich kompleksów zabijać nie muszę i poklasków nie potrzebuję.
Zgodnie z tendencją zapożyczoną z forum, z którego zostałem wraz z Piotrkiem usunięty, na każde słowo zawarte w tym wynurzeniu jestem w stanie przedstawić potwierdzenie w formie korespondencji elektronicznej, bilingów itp. Od osób, które nas pomówiły nie oczekujemy nic, poza tak samo publicznymi jak wystosowane oskarżenia –przeprosinami. Dodatkowo, w przyszłości przy podobnych sytuacjach oczekujemy (ze względu na pełnione przez nie funkcje) większego ważenia słów i gotowości do dialogu.
Administrator i dwóch użytkowników alternatywnego forum
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez KazmirZ dnia Wto 15:40, 07 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ala
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:22, 08 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Po przeczytaniu wypowiedzi Pana Piotra zaczynam odzyskiwać wiarę w ludzi, że może być po prostu normalnie.
Juz od dłuższego czasu nie czytałam forum Pana Michała - no bo po co..... żeby dowiedziec się jak to zarząd jest aktywny i wyłącza kolejne żarówki. czy ktoś w ogóle policzył jaka to jest oszczędność?? A aspekt wizualny. Przeciez wyglądamy na tle osiedla jakby nam ktoś zeby powybijał - tu ciemno i tam ciemno.
Powiem szczerze, że nie byłam świadoma tego, iż wypowiedzi mieszkańców są usuwane - myślałam że forum jest dla mieszkańców, gdzie moga sie wyżalić, powiedzieć co im sie niepodoba. Okazuje siem iż jest wyłącznie tubą sukcesów Zarzadu (a tak bądźmy szczerzy to Pana Michała).
Po przeczytaniu wypowiedzi Pani Teresy na forum .............. śmieszne i straszne. Sposób wypowiedzi tej Pani zupełnie do mnie nie trafia... pewnie lekarz przepisał nam zupełnie inne pigułki.
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vinci
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:54, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki ala za wypowiedź,
Właśnie o normalnosć chodzi na tym forum. Witamy serdecznie i zachęcamy do wypowiedzi.
No i nie wiem co tam za pigułki łykasz, ale to co dla jednych jest normalne dla innych "narusza obowiązujące normy społeczne lub obyczajowe, jak również zasady współżycia społecznego, zawiera treści obraźliwe oraz łamie &5 Regulaminu Kontakt z Zarządem"
pozdrawiam,
Piotrek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KazmirZ
Administrator
Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:24, 09 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Krótko odniosę się do nowych "oświadczeń" na tablicy ogłoszeń – cel powstania alternatywy dla mieszkańców został jasno nakreślony na kartkach znajdujących się w skrzynkach jak również w genezie powstania. Jeżeli ktoś chce interpretować nasze działania inaczej, nie będziemy zmuszać do zmiany zdania. Nie wiem dlaczego zgłaszanie usterki kategoryzuje się jako oskarżenia a nas nie traktuje się jako mieszkańców a jako byłych Członków Zarządu. Być może to kwestia przytoczonych prywatnych konfliktów…
Mnie osobiście dotyka jedno zdanie - Cytat: | "Dokładamy wszelkich starań, aby na oficjalnym forum poreba2 wszyscy mieszkańcy nadal uzyskiwali pomoc i odpowiedź na wszelkie pytania." | - rozumiem, że Piotrek i ja do grupy mieszkańców nie należymy, bo dostępu do tego źródła informacji zostaliśmy pozbawieni.
Ciekaw jestem ile jeszcze dodatkowych temu podobnych treści pojawi się, aby zrobić z Tomka i ze mnie wariatów, potwierdzić pieniactwo i przenieść zainteresowanie na nasze osoby.
Cieszę się, że powstanie Forum przyniosło jeden pozytywny skutek, ktoś zmienił czas palenia się świetlówek na mojej klatce. Wczoraj przy trzech nowych kartach na tablicy, podczas czytania światło zapalałem jedynie dwukrotnie .
Dominik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Buddha
Dołączył: 29 Lip 2011
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:24, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Witam,
żałuję że nie trafiłem na o forum wcześniej. Korzystając z tej przestrzeni chciałbym umieścić treść postu który w dniu 29/07/2011r. został po niecałych 15 minutach usunięty z forum poreba2. Nie chodzi już o samą historię związaną z robieniem boiska i ustawianiem kosza, ale o metody działania członka zarządu i administratora forum poreba2. Myślę że sam post jednak część historii przedstawi:
"Szanowny Panie Michale,
nie wiemy do kogo skierował Pan swojego ostatniego posta. Czy do użytkownika Felx którego post został wycięty czy do użytkownika Buddha który opubliował go po raz drugi.
W tym momencie wypowiadamy się jako pewna zbiorowość - 11 mieszkańców wsólnoty.
Nie negujemy Pańskiego wkładu w rozwój wspólnoty mieszkaniowej, wręcz przeciwnie zdajemy sobie sprawę że poświęcił Pan dużo czas dla jej dobra. Natomast nie są dla nas do zaakceptowania metody którymi posługuje się Pan dla osiągnięcia swojej wizji. Przed równaniem terenu wydawało się nam że ustaliliśmy wspólnie pewną wizję. Następnie my i kilka innych osób wzięliśmy łopaty w ręce i odwaliliśmy kawał roboty. Pan po wszystkim przyszedł i zrobił sobie piękne zdjęcia (w Bobcacie) sugerujące jak bardzo się Pan napracował. Następnie wdrożył swoją piękną wizję ustawienia bramki i kosza całkiem inną od tej którą ustaliliśmy. Po słowach krytyki zasłonił się Pan paragrafami ignorując czynnik ludzki i sąsiedzki. Wszystkie wczęsniejsze ustalenia były czynione w w atmosferze koleżeńskej, jednak uważaliśmy je za wiążące. My wykonaliśmy swoją część, Pan natomiast zagrał nam na nosie. Czujemy się się oszukani.
KIedy zaczęliśmy upominać się o wcześniejsze ustalenia, Pan zaczął wysuwać niedorzeczne argumenty.
Apogeum wszystkiego było usuwanie niewygodnych postów z formu. Jeśli nasze telefony na prywatne numery czy pukanie do drzwi były dla kogoś uciążliwe - bardzo przepraszamy się mięliśmy na celu nikogo niepokoić. Nie będę w tym miejscu nadmieniał iż Pan nie krępował się dzwonić do części z nas w celu uzyskania poparcia dla swoich inicjatyw.
Zgodnie z Pańską sugestią od tej pory będziemy zwracać się do zarządu wyłącznie na drodze oficjalnej.
Jednocześnie prosimy o wykasowanie z formu profili (nicków) którymi się posługujemy ponieważ nie będziemy uczestniczyć w nieoficjalnycm forum:
- buddha
- felx
- dundee
- uslow
- zorro
Mamy nadzieję że post ten nie zostanie wykasowany czego życzymy sobie i innym użytkownikom forum. "
Zgodnie z własnym życzeniem zostaliśmy usunięci z forum, niestety tak jak wspomniałem kolejny post szybko zniknął (z resztą jako kolejny z niepoprawnych politycznie). Podjąłem decyzję o umieszczeniu tego posta właśnie w tym temacie ponieważ potwierdza on sens (i konieczność) funkcjonowania alternatywnego forum.
[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
onx
Dołączył: 08 Gru 2010
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:16, 31 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Proponuję poważnie się zastanowić nad przygotowaniem uchwały w sprawie usunięcia z zarządu jednego członka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:10, 01 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z przedmówcą, iż powoli należy dojrzeć do decyzji w przedmiocie odwołania jednego z członków zarządu który zamiast dbać o dobro naszej wspólnoty na siłę forsuje swoje wizje przy jednoczesnym bezwzględnym tępieniu wszystkich, którzy nie zgadzają się z jego zdaniem i nie daj Boże postanowią zacząć go krytykować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vinci
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:36, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
No to się dowiedziałem, że coś takiego jak usytuowanie kosza czy bramki w ogóle jest gdzieś omawiane, a konkretnie na prywatnym forum jednego cżłonka zarządu. Jakiś czas temu buntowałbym się przeciwko temu, że jako osoba, której zarzucono znajomosć z byłym cżłonkiem zarządu zostałęm usunięty z forum i moge jedynie zapłacić swoją działkę za taki kosz czy brankę. Teraz cieszę się, że ewentualna pokusa zaglądania tam została w taki sposób wyeliminowania. Zdecydowanie polepszył się mój komfort mieszkania w naszej wspólnocie od momentu kiedy nie mam kontaktu z rewelacjami publikowanymi na "niealternatywnym" forum.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
FELX
Gość
|
Wysłany: Wto 14:13, 02 Sie 2011 Temat postu: Witam |
|
|
Chciałbym serdecznie powitać członków forum.
Jestem niestety częścią historii, którą przedstawił kolega buddha w swoim poście.
Niestety, jako pierwsza osoba z naszego skromnego (klatkowego) grona zostałem usunięty z forum pana M. za przeciwstawienie sie jego decyzii, które poczynił wbrew wcześniejszym ustaleniom.
Cieszę sie, że trafiłem tutaj i myślę, że należy w jakiś sposób poinformować innych mieszkańców naszego osiedla o poczynaniach pana M, ponieważ wydaje mi sie, że większość nie jest świadoma sposobu jego działań.
pozdrawiam
Paweł 15/3kl
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:06, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
wuaeriate
Z innego forum.
Administrator
Wysłany: Pon 10:24, 01 Sie 2011 Temat postu: Nowe Uchwały w 2011.
Szanowni Państwo,
Od dwóch lat i 10 miesięcy prowadzę społecznie forum, w 2010 roku (nie będąc jeszcze w Zarządzie) byłem głównym organizatorem dwóch Czynów Społecznych sprzątania parku w których brałem czynny udział, od czerwca 2010 roku jestem Członkiem Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej, napisałem 1192 postów na forum, wykonałem setki połączeń telefonicznych oraz napisałem setki maili w sprawach Wspólnoty Mieszkaniowej, odbyłem kilkadziesiąt spotkań dotyczących naszej nieruchomości, w związku z powyższym nadszedł czas na krótkie podsumowanie oraz kolejne decyzje.
Z perspektywy czasu oceniam, że najlepsza decyzja jaka zapadła wewnątrz Wspólnoty Mieszkaniowej to reorganizacja Zarządu w 2010 roku oraz powołanie Nowych Członków – p. Teresy, p. Emila oraz p. Wojciecha. Są to ludzie sumienni na których mogłem liczyć w każdej sytuacji. Dziękuję Wam za to
Niemniej ważną decyzją, było odwołanie p. Grzegorza Jańca z funkcji Zarządcy oraz powołanie administratora firmy Graden Sp. z o.o W jaki sposób przebiegło ostatnie spotkanie formalne w 2011r większość mieszkańców wie, a Ci bardziej zainteresowani wiedzą także komu zależało na tym, aby p. Grzegorz Janiec nadal nami zarządzał.
Przez ponad rok działalności w Zarządzie udało się wdrożyć wraz z obecnymi Członkami Zarządu szereg bardzo ważnych Uchwał. Obecnie trwają prace nad kolejnymi Uchwałami, nie tylko inwestycyjnymi, które zostaną zaprezentowane jeszcze w tym roku.
Chciałbym poinformować, że podjąłem decyzję o rezygnacji z funkcji Członka Zarządu. Niestety z przykrością stwierdzam, że z Zarządu odejdę nie tylko ja...
W moim przypadku rezygnacja jest związana z oceną zachowań i działań niektórych mieszkańców. Już od dłuższego czasu moja osoba jak również to forum było agresywnie atakowane przez grupę kilku osób. Ostatnie wydarzenia na forum przesądziły tylko o podjęciu decyzji o mojej rezygnacji. Wiem, że pewna grupa osób ucieszy się z mojej decyzji. Mam nadzieję, że osoby dzięki którym wkrótce nastąpi kolejna reorganizacja Zarządu postąpią honorowo i zgłoszą się do Zarządu w interesie całej Wspólnoty Mieszkaniowej. Jeżeli kogoś stać jest na krytykę wobec innych osób, to powinno być także stać na działanie i zaprezentowanie swoich umiejętności.
Apel ten kieruję bezpośrednio do osób, którym nie spodobał się pomysł Zarządu w sprawie usytuowania bramki oraz kosza. Jeśli te osoby nie zgłoszą się jednak do Zarządu to będzie dla mnie oznaczać, że są osobami nieodpowiedzialnymi, nie postąpią honorowo i odważnie...
Dziękuję wszystkim mieszkańcom, którzy pozytywnie oceniają ponad roczne działania obecnego Zarządu oraz zaangażowanie jego Członków. Jak wynika z ostatniej ankiety elektronicznej z czerwca 2011 na poreba2 .fora.pl 100% mieszkańców pozytywnie oceniło prowadzoną przez Zarząd zakładkę „Kontakt z Zarządem” (w głosowaniu brało udział 18 użytkowników).
Przepraszam te osoby, które zawiodłem swoją aktualną decyzją, ale poza Zarządem też jest miejsce na działanie na rzecz Wspólnoty oraz dbanie o jej interesy...
We wrześniu 2011 roku planowane jest podjęcie Uchwał.
_________________
Członek Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Onyksowa 11,13,15.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
teresa
Zarząd
Płeć: Kobieta
Wysłany: Pon 13:21, 01 Sie 2011 Temat postu:
Dzień Dobry,
Proszę także o przygotowanie mojego odwołania.
Wszystkim mieszkańcom serdecznie dziękuję. Praca w tym Zarządzie była dla mnie przyjemnością.
Pozdrawiam
_________________
CZŁONEK ZARZĄDU WSPÓLNOTY
Post został pochwalony 0 razy (Jeśli uważasz, że ten post zasługuje na pochwałę, kliknij tutaj)
Wysłany: Wto 15:55, 02 Sie 2011 Temat postu: REKLAMA
Powrót do góry
Autor Wiadomość
wojciech
Zarząd
Wysłany: Pon 21:43, 01 Sie 2011 Temat postu:
Dziękujemy Michałowi i Pani Teresie za czynny udział w zarządzaniu naszą Wspólnotą.
Możecie jeszcze zmienić decyzję
_________________
Członek Zarządu WM Onyksowa 11,13,15.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
gabrynia
Płeć: Kobieta
Wysłany: Wto 10:40, 02 Sie 2011 Temat postu:
Jest mi bardzo przykro, że tak się sprawy mają i niektórzy mieszkańcy nie potrafią docenić naprawdę wartościowych ludzi, którym zależy na dobru Wspólnoty. Panie Michale był Pan właściwą osobą na właściwym miejscu i nie wyobrażam sobie na tym stanowisku kogoś innego. Liczę na zmianę pańskiej decyzji i pozostanie w Zarządzie Wspólnoty.
Z poważaniem:
Mieszkanka bloku nr 15, środkowa klatka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
poreba
Płeć: Kobieta
Wysłany: Wto 11:01, 02 Sie 2011 Temat postu:
Pomimo że do tej pory napisałam tylko 2 posty i miały być tylko dwa, to ten będzie trzeci. Na forum jestem od początku jego powstania. Śledziłam wszystkie wypowiedzi od poczatku budowy bloków. Uważam że p.Michał sprawdził się bardzo dobrze na swoim miejscu. Wątpie by ktoś z osób obrzucających go dziś błotem zrobił choć 1/10 tego co on. Podłość ludzka nie zna granic. p.Michal pokazał, że nie liczą się dla niego w tej wspolnocie " ciche uklady" tylko zdrowy rozsadek. Także Licze że zmieni decyzje i zostanie z nami.A jego byli koledzy od grilla z 15 raczej nie znajdą nowych towarzyszy do grillowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 17:31, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
hehehhe
za komuny dawali 2% przeciw, żeby uwiarygodnić wynik
tutaj selekcja użytkowników forum rewelacyjna 100% za
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
vinci
Dołączył: 26 Lis 2010
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:01, 02 Sie 2011 Temat postu: Re: Witam |
|
|
FELX napisał: | Chciałbym serdecznie powitać członków forum.
Jestem niestety częścią historii, którą przedstawił kolega buddha w swoim poście.
Niestety, jako pierwsza osoba z naszego skromnego (klatkowego) grona zostałem usunięty z forum pana M. za przeciwstawienie sie jego decyzii, które poczynił wbrew wcześniejszym ustaleniom.
Cieszę sie, że trafiłem tutaj i myślę, że należy w jakiś sposób poinformować innych mieszkańców naszego osiedla o poczynaniach pana M, ponieważ wydaje mi sie, że większość nie jest świadoma sposobu jego działań.
pozdrawiam
Paweł 15/3kl |
Witam,
Pozwolę sobie przypomnieć, że na alternatywnym forum nie obowiązują regulaminy nakazujące podpisywanie się Oczywicie nie jest to także zabronione.
Ja jestem Piotrek i mieszkam w 11-ce. Zostałem usuniety za trolowanie. Ponadto Zarząd wszedł w posiadanie dowodów na moją znajomość z byłym członkiem Zarządu. Inna osoba z mojego bloku została usunięta bo spytała się na "niealternatywnym" forum czy mogłąby prosić o ponowne przemyślenie kwestii wyłączenia świetlówek na klatkach w naszym bloku. Jak widać historii jest wiele, wszystkie kończą się podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 18:10, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że to dobrze, że ktoś rezygnuje z bycia członkiem zarządu wspólnoty, jeżeli prawie od pół roku nie jest posiadaczem mieszkania w naszej nieruchomości. Szkoda tylko, że na ostatnim zebraniu wspólnoty osoba ta zapomniała o tym wspomnieć i była nadzwyczaj aktywna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
Gość
|
Wysłany: Wto 18:22, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Myślę, że to dobrze, że ktoś rezygnuje z bycia członkiem zarządu wspólnoty, jeżeli prawie od pół roku nie jest posiadaczem mieszkania w naszej nieruchomości. Szkoda tylko, że na ostatnim zebraniu wspólnoty osoba ta zapomniała o tym wspomnieć i była nadzwyczaj aktywna. |
???
Chodzi o kobietę czy mężczyznę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|